Graffiti na część Zbigniewa Wodeckiego
Coraz częściej w Polskich miastach jest widoczne graffiti, ale nie takie tam bohomazy, które nic nie znaczą, ale prawdziwe dzieła sztuki. Ostatnio też słyszałam, że ktoś na część Zbigniewa Wodeckiego wymalował, jakiego podobiznę na jednym muralu, tylko nie wiem gdzie. Ktoś wie? Może w Warszawie, ale Kraków też może być, bo to jego ukochane miasto. Zgadzacie się z taką formą uczczenia pamięci?
Komentarze
Prześlij komentarz